„(…) Hus, który był wielkim zwolennikiem doktryn Wycliffe’a, sprzeciwił się dekretowi arcybiskupa; ten jednak otrzymał bullę papieską, zawierającą zakaz publikacji prac Wycliffe’a w jego prowincji. Na mocy owej bulli arcybiskup potępił jego pisma i wystąpił przeciwko czterem doktorom,którzy nie zwrócili mu prac owego autora, zakazując im głoszenia. Doktor Hus i kilku innych pracowników uniwersytetu zaprotestowało przeciwko owym zakazom. Kiedy o wszystkim dowiedział się papież, nakazał kardynałowi Colonnie wezwać Jana Husa do sądu w Rzymie, by tam mógł on odpowiedzieć na stawiane mu zarzuty, dotyczące rozpowszechniania błędów i herezji. Doktor Hus nie chciał stawać osobiście przed obliczem sądu i popierał go w tym król czeski Wacław, a także królowa, szlachta i przedstawiciele uniwersytetu. Hus nie chciał także, by Czechy stały się w powszechnym mniemaniu krajem heretyckim; pragnął za to, by można było w nim głosić bez przeszkód ewangelię i korzystać z religijnych wolności. Zamiast doktora Husa, pojawiło się przed sądem trzech jego przedstawicieli, którzy oświadczyli, że będą odpowiadać na zarzuty w jego imieniu. W odpowiedzi kardynał Colonna nałożył na Husa ekskomunikę.Przedstawiciele Husa zaapelowali do papieża. Wyznaczono czterech kardynałów, których zadaniem było nadzorowanie procesu. Kardynałowie owi potwierdzili wcześniejszy wyrok i zadecydowali, że odtąd ekskomunika nie obejmuje samego tylko Husa, ale też wszystkich jego zwolenników i przyjaciół. Hus próbował odwołać się od tego niesprawiedliwego wyroku- jednak bez powodzenia. Pomimo surowości, z jaką obeszło się z nim wyższe duchowieństwo i decyzji o usunięciu go ze stanowiska, jakie piastował dotąd w Pradze, Hus wrócił do swojej rodzinnej miejscowości i tam propagował swą doktrynę z pomocą słowa zarówno mówionego, jak i pisanego. Napisał w tym czasie bardzo wiele listów i skomponował traktat, w którym utrzymywał, że nie powinno się żadną miarą zabraniać czytania pism protestanckich. Bronił z pomocą swego pióra książkę Wycliffe’a na temat Trójcy i odważnie występował przeciwko grzechom papiestwa, kardynałów i reszty duchowieństwa tych bezbożnych czasów. Napisał także wiele innych książek, wszystkie spośród których zawierały silne argumenty, dzięki którym jego doktryny zdobywały popularność. W listopadzie roku 1414 zebrał się sobór w Konstancji w Niemczech, pozornie mający na celu rozstrzygnięcie sporu pomiędzy trzema osobami, które sprzeciwiały się papiestwu; prawdziwym jednak jego celem było zdławienie postępów reformacji. Nakazano przybycie Janowi Husowi i by skłonić go do udziału w soborze, król wydał mu list żelazny. Uprzejmości, a nawet poważanie, jakim otoczono reformatora na jego drodze do Konstancji, było wręcz niewyobrażalne.Wzdłuż dróg ustawiali się ludzie, których przywiódł tam raczej szacunek niż ciekawość. Hus wkroczył do miasta otoczony wiwatującym tłumem i jego pochód przez Niemcy można uznać za triumf. Sam doktor nie spodziewał się takiego przyjęcia. Jak stwierdził: Myślałem, że jestem wyrzutkiem. Widzę teraz, że moi najgorsi wrogowie pozostali w Czechach.Kiedy tylko przybył do Konstancji, od razu wynajął mieszkanie w odległej części miasta. Niedługo potem przybył doń Stefan Paletz, który z nadania kleru praskiego miał zająć się nadzorowaniem procesu. Do Paletza dołączył Michał de Cassis, który reprezentował Rzym. Ci dwaj stali się oskarżycielami Husa i spisali listę zarzutów przeciwko niemu, którą przedłożyli papieżowi i wysokim dostojnikom kościelnym. Hus został aresztowany; jego celą stała się pałacowa komnata. Jako że krok ten stanowił złamanie prawa, jeden z przyjaciół Husa powołał się na wydany przez króla list żelazny; na co papież odpowiedział, że nie wydawał żadnego listu żelaznego, a ten, który Hus otrzymał od władcy, nie ma dla niego znaczenia. Kiedy reformator siedział w więzieniu, sobór decydowało jego losie. Najpierw potępiono wyznawane przezeń doktryny, których autorem był Wycliffe i rozkazano nawet, by jego szczątki zostały wykopane i doszczętnie spalone. W międzyczasie duże poparcie udzieliła Husowi szlachta Czech i Polski. Jej interwencja sprawiła, że nie potępiono reformatora bez wysłuchania go; i wyznaczono specjalnych ludzi, którzy mieli go przesłuchać. Kiedy stanął przed obliczem sędziów, odczytano stawiane mu zarzuty, których było ponad czterdzieści; zaczerpnięto je bezpośrednio z jego pism. Jan Hus odpowiedział w następujący sposób: Apelowałem do papieża, który w międzyczasie zmarł. Jako że moja sprawa pozostała nierozstrzygnięta, zwróciłem się z nią do następcy zmarłego (…), nie pozwolono jednak moim obrońcom stanąć przed jego obliczem, by mnie obronić; dlatego składam apelację do samego Chrystusa.Kiedy Jan Hus wypowiedział te słowa, zapytano go, czy otrzymał od papieża rozgrzeszenie. Odpowiedział, że nie. Spytano się go następnie, jak może wobec tego życzyć sobie, by rozgrzeszył go Chrystus?… Jan Hus odpowiedział: Oświadczam wam wszystkim, że nie ma skuteczniejszej metody, jak zwrócenie się bezpośrednio do Chrystusa. Apelację składa się bowiem w wypadku krzywdy, doznanej ze strony sędziego niższego rangą; a któż jest wyższym rangą sędzią od Chrystusa?… Kto jest w stanie ocenić bardziej sprawiedliwie?… Nie ma żadnego grzechu; nie można też go oszukać. Kto jest lepszym obrońcą słabych i pokrzywdzonych?...Kiedy pełen powagi Hus mówił te słowa, towarzyszyło mu szyderstwo ze strony całego zgromadzenia. Słowa jego, choć doskonałe, rozwścieczyły jego przeciwników i wydały im się synonimem zdrady. Wyznaczeni przez synod biskupi pozbawili go zwyczajnego dla księży przyodziewku i włożyli mu na głowę mitrę z papieru z wyrysowanymi nań diabłami i inskrypcją: "przywódca heretyków". Kiedy Hus zobaczył ową mitrę, powiedział:Mój Panie Jezu, dla mnie ubrano cię w koronę cierniową; dlaczego więc ja nie mam dla ciebie ubrać tej oto, lekkiej korony?… Przyjmę ją i zrobię to z chęcią.Kiedy udekorowano mu głowę w ten sposób, biskup powiedział: Oddajemy teraz twą duszę diabłu. Ja za to- powiedział Hus- oddaję ją w twoje ręce, panie Jezu Chryste!”

John Foxe

Księga męczenników chrześcijańskich

Husyci

9,56 zł e-book

16,76 zł książka drukowana czarno-biała

36,11 zł książka drukowana kolorowa

Media Społecznościowe

Strona zrobiona w kreatorze stron internetowych WebWave

strony, grafik i tłumaczeń: nada Aleksandra Liszka

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Pakiet Premium

Ty też bez problemu stworzysz stronę dla siebie. Zacznij już dzisiaj.